niedziela, 9 sierpnia 2009

Story of Stuff

Dzisiaj znowu będzie krótko - nie mam siły pisać dziś dużo. Story of Stuff - świetny, choć dla mnie dość oczywisty w treści i przesłaniu, film/wykład o tym, w jaki sposób działa gospodarka napędzana konsumpcją i zorientowana jedynie na zwiększanie zysków i eksternalizację kosztów.
Opowieść o rzeczach świetnie wpisuje się w jedną z moich największych sprzeczności - lubię rzeczy, a zarazem rozumiem, że ich gromadzenie nie ma większego sensu. Od czasu do czasu łapię się na kombinowaniu, w jaki sposób nabyć nowe auto, nowy twardy dysk, czy telefon. Łapię się, że chcę ajfona, mimo iż jest mi niepotrzebny do niczego. Refleksja nad zakupami jest potrzebna, chociaż jak wynika z filmu nie tylko - po jego zakończeniu pojawia się możliwość przejścia na stronę z 10 wskazówkami do działania, wskazówkami, z których większość ma drugie, polityczne dno. Najbardziej zajmuje mnie obecnie punkt 6, według którego należałoby ograniczyć korzystanie z telewizora (nie mam, więc to mnie nie dotyczy) i Internetu. Autorka stwierdza, że aktywność on-linie nie jest punktem dojścia, o czym często przypomina również Chomsky, i o czym mam nadzieję, wkrótce opublikować większy i poważniejszy tekst.
Blog ląduję na liście "zaglądam" (przy okazji dodałem jeszcze jeden, do którego zaglądam od kilku tygodni).

Brak komentarzy: