środa, 21 listopada 2012

Cały ten zgiełk

Chomsky powiedział w jednym z wywiadów, że nie wierzy w zbawienny wpływ Internetu na życie społeczne. Stwierdził, że bezpośrednie relacje ludzkie są nie do zastąpienia, bowiem powstaje w nich więź emocjonalna, o której trudno mówić, kiedy ludzie rozmawiają ze sobą za pośrednictwem komputerów. Nie da się doprowadzić do realnych, trwałych zmian społecznych używając do tego celu jedynie e-społeczności.
Thomas Frank w "Co z tym Kansas?" opisał sytuacje radykalizacji prawicowych poglądów i rozprzestrzeniania ich za pomocą for internetowych, twierdząc również, że w normalnych warunkach dyskusji z oponentem, poglądy takie nie uwidaczniałyby się.
Mam znajomego, z którym w mijającym roku przebiegłem górski ultramaraton - bieg, w którym trzeba biec w parach, dość trudny, wymagający. 80km po bieszczadzkich szczytach udało nam się przebiec w 14 godzin. Nasze poglądy polityczne to niemal skrajności - mniejsza o to jakie. Nie przypominam sobie sprzeczek w tym spędzonym wspólnie na trasie czasie - a przecież rozmawiać mogliśmy do woli (i rozmawialiśmy). Tymczasem pod połową nawiązujących do polityki wpisów na FB kruszymy kopie, jakby cokolwiek od tego zależało.
Czyli Internet dodaje nam punkty do naszego współczynnika zuchwałości, poziomu zidiocenia oraz umiejętności obrażania innych? Pewnie tak. Widzę to również po sposobie, w jaki toczą się sprzeczki na Facebooku, czy tym jak wymieniam czasami poglądy za pośrednictwem komunikatorów. Gdyby rzecz działa się przy stoliku moje (i zakładam, że innych) pełne jadu i złości komentarze byłyby znacznie spokojniejsze.
Ale żyjemy na planecie Ziemia w 2012 roku, gdzie portale społecznościowe i komunikacja nie tyle stanowią o naszym życiu, co są nim samym. Więc jak się pozbyć tego niemiłego odoru facebookowych dyskusji i złośliwości? Komentarzy do komentarzy i uwag do uwag? Pewnie nie ma możliwości odłączyć się od wszystkiego, ale może należy po prostu przyjąć zasadę, że o pewnym pakiecie spraw nie "dyskutuje się" (a raczej "hasłuje się") na FB i w tym podobnych miejscach. Problem może być nierozwiązywalny. Propozycję zwieszenia społeczno-politycznych postów wielu moich znajomych całkiem słusznie, uzna za oddawanie pola przeciwnikowi...

3 komentarze:

Chromshop pisze...

Czekam na następny wpis.

Pomoce dydaktyczne pisze...

Fajnie postujesz.

Sorbenty pisze...

Fajnie postujesz.