piątek, 27 lutego 2009

O wartości wykształcenia (Addendum)

Wykształcenie wyższe nie ma w naszym kraju obecnie żadnej większej wartości. Biorąc pod uwagę skandaliczny poziom większości studentów, a także wiedzy przekazywanej im (i niemożności wyegzekwowania jej) nie dziwi mnie ten fakt. Temu wszystkiemu towarzyszy przekonanie rządzących, że jesteśmy narodem coraz bardziej wykształconem - wynikające oczywiście z coraz lepszych danych statystycznych w tej sferze.
Byłem w mijającym tygodniu na najstarszym cmentarzu Lublina, przy ulicy Lipowej Tym, co rzuca się w oczy podczas odczytywania napisów na nagrobkach jest mnogość odniesień do wykształcenia ludzi tam pochowanych. W zasadzie jeszcze do lat 60-tych minionego wieku standardem, jak wynika z pobieżnych oględzin, było opisywanie zmarłego nie tylko datami granicznymi jego życia, ale również posiadanym wykształceniem. Tak więc mamy napisy, z którymi moglibyśmy spotkać się do dziś jak choćby "profesor Uniwersytetu", ale również takie, których już na nagrobkach nam współczesnych nie odnajdziemy, na przykład "magister prawa". Widać wyraźnie, że tytuł był wyróżnikiem, powodem do dumy, wartym umieszczenia na płycie nagrobnej. A obecnie? Czy na nagrobkach z naszego pokolenia będą widniały napisy typu "magister marketingu", albo "inżynier instalacji sanitarnych" ?- jakoś nie sądzę...

Brak komentarzy: